Modne kwiaty doniczkowe coraz częściej goszczą w naszych wnętrzach na stałe. Ustawiamy je na podłodze, parapetach i półkach. Niestety taka modna dekoracja zajmuje sporo miejsca, a my często cierpimy na jego deficyt. Podpowiadamy, jak pomysłowo wyeksponować rośliny doniczkowe nawet w niewielkim mieszkaniu.

Data ostatniej aktualizacji: Rośliny, które mamy w naszych domach, mają pozytywny wpływ na ludzkie zdrowie – tak twierdzą autorzy badań. Wskazuje się na szczególnie pozytywny wpływ roślin na jakość powietrza, którym oddychamy, jak również na zdrowie psychiczne i samopoczucie. Dlatego też nie będziemy rozważać czy warto mieć rośliny w domu, a skupimy się na tym jakie rośliny ozdobne wybrać, aby poza pełnieniem funkcji estetycznej, wspierały również nasze zdrowie. Spis treści Rośliny i ich wpływ na jakość powietrzaRośliny doniczkowe – jak wpływają na zdrowie psychiczne?Jakie zdrowe rośliny warto mieć w domu? Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty. Rośliny i ich wpływ na jakość powietrza Ponad wszelką wątpliwość – rośliny wpływają na oczyszczenie powietrza, którym oddychamy. Wskazuje się na istotne działanie roślin w oczyszczaniu powietrza z CO2 oraz wielu szkodliwych gazów nieorganicznych, np. No2, SO2, O2, Cl2. Ma to szczególne znaczenie w miejscach wysoko zurbanizowanych, głównie dużych miastach. Badania wskazują na fakt, iż bardzo dużym zanieczyszczeniem cechują się pomieszczenia zamknięte, np. biura. Jedną z recept na taki stan rzeczy są rośliny doniczkowe, które pozwalają nawilżyć powietrze i oczyścić je z gazów o niekorzystnym wpływie na zdrowie człowieka. Wybrane dla Ciebie: Nasze kursy online Rośliny doniczkowe – jak wpływają na zdrowie psychiczne? Jak wykazały liczne badania, rośliny domowe mają korzystny wpływ na zdrowie psychiczne i samopoczucie ludzi, w tym w szczególności małych dzieci. Wykazuje się, że nawet sam widok roślin ma pozytywny wpływ na ludzkie samopoczucie. Na bazie tych danych, wytworzyła się nawet nowa dziedzina wiedzy – terapia ogrodnicza, gdyż nie tylko sama obecność roślin działa prozdrowotnie, ale również obcowanie z nimi – uprawa, rozmnażanie, układanie, itp. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób starszych, dla których opieka nad roślinami zastępuje w pewnym stopniu prace zawodową. Przeczytaj również: Jak podlewać rośliny doniczkowe? Wymienić można całą listę roślin, które mogą być bardzo pożyteczne w naszym gospodarstwie domowym. Z całą pewnością należy zacząć od nieco zapomnianych obecnie paproci, które doskonale oczyszczają powietrze, neutralizują promieniowanie urządzeń elektronicznych oraz wydzielają dużo tlenu. Kolejną ważną rośliną jest aloes, który stanowi naturalny filtr powietrza. Poza tym, liście aloesu można w razie potrzeby wykorzystać jako opatrunek w celu niwelowania skutków oparzeń, ukąszeń czy stłuczeń. Kolejną rośliną ozdobną o praktycznych właściwościach jest skrzydłokwiat, który oczyszcza powietrze z toksyn i nawilża je. Należy jednak pamiętać, że jest to roślina trująca dla kotów. Jeśli dysponujemy w mieszkaniu dobrze nasłonecznionym miejscem, to świetnym rozwiązaniem będą palmy. Podobnie jak wymienione wcześniej rośliny, palmy nawilżają powietrze oraz usuwają z niego niekorzystne substancje chemiczne. Omawiając pożyteczne rośliny o dobroczynnym wpływie na nasze zdrowie i samopoczucie, należy bezwzględnie wspomnieć również o ziołach. Walory wizualne i zapachowe z pewnością mają znaczenie, jednak na pierwszym miejscu należy postawić ich zastosowanie w kuchni i szereg pozytywnych właściwości, jakie posiadają. Warto rozważyć posiadanie na kuchennym parapecie lub balkonie mięty, melisy, rozmarynu, bazylii, szczypiorku, kolendry oraz lubczyku. To jednak nie wszystko, ponieważ istnieje cała masa roślin, które wykazują bardzo pozytywne oddziaływanie na nasze codzienne funkcjonowanie. Z pewnością warto przyjrzeć się również takim zdrowym roślinom jak palmy, figowce, lawenda czy żyworódka. Może Cię zainteresować: Dzikie rośliny jadalne – zapomniany potencjał przyrody Źródła: Nowak J., Wpływ roślin ozdobnych na zdrowie człowieka, Zeszyty Problemowe Postępów Nauk Rolniczych, 2005, z. 404, s. Interior plants may improve worker productivity and reduce stress in a windowless environment, J. Enviton, Hort, 14: J., Pożyteczne i zdrowe rośliny do domu, które oczyszczą powietrze, wyleczą i poprawiają nastrój, dostę: I., Zdrowe rośliny – które warto mieć w domu i dlaczego?, dostęp:

Rośliny i kwiaty doniczkowe ozdobne z liści, to doskonała ozdoba wnętrza. Obecność roślin w domu poprawia samopoczucie i dodatnio wpływa na jakość powietrza. Wybierz rośliny zielone od Tomaszewskiego, gwarantujemy najlepszą jakość roślin i chętnie poradzimy jak się nimi zaopiekować. Najbardziej zależy nam na zadowolonym kliencie, który chętnie do nas wróci i chętnie poleci nasze zielone kwiaty doniczkowe, rodzinie i bliskim! W kategorii zielone rośliny doniczkowe znajdą Państwo rośliny, które stanowią ozdobę przez cały rok. Nie tylko w okresie kwitnienia. Mianem “Roślin Zielonych” określa się wszystkie rośliny, których cechą ozdobną nie jest kwiat, a na przykład ciekawa forma ( jak u Chamaedory ), liście ( jak u Aglaonemy), inne organy ( jak igły Araukarii ) lub zgrubiałe pędy ( Euphorbii ). Niektóre z roślin zawartych w kategorii rośliny zielone doniczkowe, również odznaczają się niesamowitym kwitnieniem ( na przykład Hoja ). Rośliny zielone w trosce o nasze samopoczucie i zdrowie Spacerując po lesie, subiektywnie czujemy, że oddychanie pełną piersią na łonie natury dobrze wpływa na nasze zdrowie. Okazuję się, że wiele niezależnych badań wysyła przesłanki potwierdzające korzyści z oddychania tym samym powietrzem, którym oddychają rośliny. Warto posiadać w domu takie zielone rośliny doniczkowe jak Sansevieria, które pochłaniają zanieczyszczenia z powietrza. Przeczytaj więcej w kategorii: Rośliny Oczyszczające Powietrze. Kwiaty doniczkowe zielone w szczególności te ładne i zdrowe sprawiają podniesienie nastroju człowieka co zostało zasugerowane przez wiele prac naukowych i nie tylko. Szczególnie często opisywany jest dodatni wpływ na jakość pracy, gdy rośliny występują w biurze i poprawa jakości różnych aspektów życia, gdy rośliny znajdują się w domu. Czy naukowcy mają rację czy nie, niepodważalne jest, że wielu z nas odczuwa komfort w obecności roślin i czy nas one rozleniwiają, czy motywują do pracy i tak będziemy się nimi otaczać! Najczęściej wybierane rośliny zielone Popularne rośliny doniczkowe zielone to zdecydowanie drzewiaste Fikusy. Generalnie są to rośliny o małych wymaganiach i różnorodnych, ciekawych liściach. Zazwyczaj wybierane do miejsc jasnych lub lekko zacienionych, większość gatunków rośnie jak drzewa i łatwo osiągnie dwa metry wysokości. Kolejnymi niezastąpionymi rodzajami są Dracena, Nolina i Juka. Tworzące różnej grubości pnie zakończone rozetkami liśćmi, często są nazywane palmami domowymi. Bardzo lubią miejsca jasne, ale sprawdzają się w miejscach lekko zacienionych. Nie lubią przelewania, ale nawet jeżeli spróbujemy je zatopić, łatwo się nie poddadzą, są to bardzo mało problematyczne w uprawie gatunki. Pochodzące prosto z tropikalnych lasów pnącza, takie jak Monstera, Epipremnum lub niektóre Filodendrony. To rodzaje, które oprócz małych wymagań, chętnie będą rosły po różnego rodzaju podporach. Pozwala to tworzyć niezapomniane aranżacje, rodem z tropikalnej dżungli! Z kolei rodzaje takie jak Maranta, Kalatea, Alokazja i Kroton, uznawane są za domenę mistrzów uprawy kwiatów. Polecamy je tylko osobom o stalowych nerwach, pełnych pokory do matki natury, ponieważ uprawa tych niezwykle pięknych roślin, może często z nieznanych przyczyn zakończyć się niepowodzeniem, przyprawiając nas o ból głowy. Zawsze, gdy widzę u kogoś w domu kilkuletnią roślinę, mam ochotę mu pogratulować! Strona główna Rodzaje Zielone

Warto wiedzieć, że kwiaty anturium mogą mieć przeróżne barwy - od białej, przez pomarańczową, różową, do ciemnoczerwonej i brązowej, a nawet limonkowej. Roślina ta lubi ciepłe miejsca oraz półcień. Pąki wykształca w miejscu chłodniejszym, w temperaturze ok. 15 stopni. Anturium podlewamy obficie.

Azalia doniczkowa. Azalie, choć bardziej znane jako krzewy ogrodowe, to także niebywale atrakcyjne kwiaty doniczkowe kwitnące zimą. Jako azalie doniczkowe zazwyczaj oferowane są odmiany mieszańcowe azalii indyjskiej lub azalii japońskiej. Mogą występować w postaci szczepionej lub jako niewielka roślina o zwartym pokroju.

Sypialnia to szczególnie, najbardziej intymne miejsce w domu. Wybierając kwiaty doniczkowe do sypialni, należy kierować się tym, by w naturalny sposób harmonizowały z nastrojem sprzyjającym wypoczynkowi. Najlepiej kupić takie, które posiadają walory terapeutyczne, są korzystne dla naszego zdrowia i samopoczucia. Jakie są rośliny oczyszczające powietrze? Jakie najzdrowsze rośliny do sypialni warto kupić? Na te pytania odpowiadamy w naszym tekście. Oto najzdrowsze rośliny oczyszczające powietrze w sypialni!Zobacz także: Monstera i fikus benjamina – modne kwiaty do domuTowarzystwo roślin sprawia, że czujemy się lepiej. Dodają wnętrzom przytulności, a ich zielona barwa uspokaja, relaksuje i koi nasze zmęczone oczy. W sypialni spędzamy 1/3 swojego życia. Dlatego też, decydując się na rośliny, które będą zdobić to pomieszczenie, warto wybrać gatunki nawilżające, oczyszczające powietrze ze szkodliwych substancji. Dobrze jest kupić kwiaty redukujące zatrucia chemiczne, ograniczające rozwój mikrobów. Warto kierować się też tym, by stanowiły barwny akcent w pomieszczeniu i nie posiadały drażniącego zapachu. Które rośliny powinny znaleźć się w naszej sypialni?1. Najzdrowsze rośliny do sypialni, które oczyszczają powietrze – Aloes zwyczajnyRoślina doskonale prezentuje się w nowocześnie urządzonych wnętrzach. Aloes ma bogate właściwości lecznicze i jest bardzo łatwy w uprawie. Filtruje powietrze z zanieczyszczeń, a nocą wytwarza tlen, pochłaniając dwutlenek węgla. Doskonale nawilża powietrze. Zwiększa ilość tlenu w nocy, dlatego pomaga w bezsenności i poprawia ogólną jakość snu. Preferuje stanowisko słoneczne oraz wysoką temperaturę pokojową, na okres zimowego snu najlepiej przenieść go do chłodniejszego pomieszczenia. Podlewamy roślinę oszczędnie, nigdy bezpośrednio na liście. Aloes dobrze reaguje na nawóz bogaty w Najzdrowsze rośliny do sypialni, które oczyszczają powietrze – SkrzydłokwiatSkrzydłokwiat oczyszcza powietrze z toksyn (acetonu, benzenu, formaldehydu) i działa nawilżająco. Tworzy w pomieszczeniu dobry klimat. Roślina kwitnie na biało wiosną oraz latem. Lubi jasne stanowiska, toleruje też półcień. Do prawidłowego rozwoju należy mu zapewnić umiarkowaną wilgotność. Zaszkodzić może mu zbyt mocno odkręcony kaloryfer zimą i suche powietrze. Wówczas u skrzydłokwiatu zasychają brzegi liści. Roślina wymaga przesadzania co rok, najlepiej wiosną, w Najzdrowsze rośliny do sypialni, które oczyszczają powietrze – Storczyk z gatunku DendrobiumEfektowny kwiat posiada właściwości nawilżające i oczyszczające powietrze, dodatkowo nocą dotlenia sypialnię, pochłania dwutlenek węgla. Preferuje stanowisko słoneczne oraz dużą wilgoć powietrza. Dlatego też warto zapewnić storczykom właściwą pielęgnację: systematyczne zraszanie, ustawienie doniczki na podstawce z wilgotnym keramzytem, bądź umieszczenie rośliny w pobliżu nawilżaczy powietrza lub odkrytego akwarium. Roślina osiąga wysokość 30-50 cm, ma grube, skórzane liście i drobne, dzwonkowate Najzdrowsze rośliny do sypialni, które oczyszczają powietrze – Palma koralowaChamedora nie tylko oczyszcza powietrze ze szkodliwych substancji, ale jest też atrakcyjną i egzotyczną dekoracją sypialni. Najlepiej rośnie w półcieniu i cieniu. Można ją ustawić w głębi pomieszczenia. Nie znosi bezpośredniego nasłonecznienia. Dobrze czuje się w chłodniejszych pomieszczeniach, gdzie temperatura nie przekracza 18 stopni C. We wnętrzach może zakwitać o różnych porach roku, wypuszczając dość długi, rozgałęziony pęd kwiatostanowy z żółtymi kulistymi, drobnymi kwiatami, które mogą się przekształcać w kuliste pomarańczowe szczególnie odmiana Nefrolepis, jest idealną rośliną doniczkową do sypialni lub pokoju dziecka. Mało wymagająca, oczyszcza powietrze z substancji toksycznych i doskonale nawilża. Z badań wynika, że wpływa korzystnie na człowieka, neutralizują promieniowanie emitowane przez komputer czy telewizor. Nadaje się do miejsc cienistych o umiarkowanej temperaturze. Dorasta do pokaźnych rozmiarów. Dobrze prezentuje się w dużych pojemnikach czy wiszących koszach. Należy jej zapewnić stałą wilgotność pięć najzdrowszych roślin do sypialniAranżując wnętrza własnych sypialni warto brać rośliny pod uwagę, nie tylko dlatego, że są cennym elementem wystroju, ale mają też dobry wpływ na człowieka. Polepszają jakość powietrza, poprawiają nasz nastrój, wpływają na lepszą jakość snu, zapobiegają chorobom, działają uspokajająco czy usprawniają funkcjonowanie mózgu. Wśród roślin, które warto mieć w swojej sypialni należy jeszcze kilka wymienić. Dobry wpływ na nasz organizm i sen mają sansewieria gwinejska, dracena, fikus, bluszcz pospolity, lawenda czy grudnik.

W ostatniej transmisji live zagadałam się z dziewczynami o lawendzie. W końcu rozmowa zeszła na pożyteczne i zdrowe rośliny do domu i zobaczyłam, że temat bardzo was ciekawi. A że ostatnio dzieci podrosły i stały się bardziej ostrożne z wszelkimi roślinami [jeszcze rok temu miałam wybebeszone wszystkie doniczki], tak postanowiłam w końcu wrócić do mojej pasji zapoczątkowanej jeszcze w Warszawie - roślin. Pokaże wam zdrowe rośliny do domu, które mam, będę mieć lub spróbuję z nimi jeszcze raz. A w gratisie - werandowy pierdolniczek. POŻYTECZNE I ZDROWE ROŚLINY DO DOMULAWENDAMIRTWAWRZYNALOESGERANIUMPAPROĆŻYWORÓDKASKRZYDŁOKWIAT, DRACENA, PALMA, STORCZYK, ZIELISTKA, FILODENDRON, BLUSZCZ, FIKUS, SANSEWIERIA DRZEWKA CYTRYNOWE I POMARAŃCZOWEZIOŁAZDROWE ROŚLINY DO DOMU - PODSUMOWANIE POŻYTECZNE I ZDROWE ROŚLINY DO DOMU Jedna z najbardziej spornych roślin, zarówno na livie, jak i na instastory. Pochwaliłam się, że ją przycięłam i padły pytania, czemu, przecież ucina się na wiosnę dopiero. Potem, czemu moją lawendę schowałam na werandzie, zamiast wsadzić do ziemi. Kiedy zaczęłam szukać, okazało się, że hodowla lawendy jest jedną z najbardziej spornych kwestii. Jedni sadzą ją do ziemi i okrywają na zimę [u mnie tak zdechła właśnie] inni radzą taką kupioną w maju/czerwcu, przezimować w domu. Ja wybrałam tą drugą opcję i moja lawenda w części schnie uformowana w małe bukieciki, a w części jeszcze rośnie na parapecie. Zapach, jaki wydaje roślina, jest obłędny, czasem nawet mdlący. Ale aromatyczny i muszę powiedzieć, że nawet po ścięciu kwiatów, liście jeszcze pachną. Moc lawendy: zasuszona może służyć jako element suchych bukietów [jeśli ktoś lubi coś takiego] albo w bawełnianych woreczkach schowana w szafie świetnie służy jako odstraszacz moli. Jest też świetnym, choć rzadko używanym dodatkiem do potraw, a także składnikiem herbat. Jej zapach łagodzi migrenę [przyznaję, że tylko trochę] i łagodzi stres [być może dlatego jeszcze nie osiwiałam]. Lawendę kupuję co roku, w tym zamierzam po raz pierwszy ją przezimować. Jej zapach odstrasza komary, a wabi pszczoły. Pszczoły hodujemy i lubimy, komarów nie znosimy, więc czy przezimuje nam czy nie, na wiosnę znów będzie stała gęsto przy naszym tarasie. Mirt jest dosyć trudny w uprawie, mi samej zdechł dwa razy i dopiero teraz przymierzam się do niego po raz trzeci. Oprócz standardowej funkcji jako wiecheć panny młodej, mirt stosowany jest w kuchni, kosmetyce i lecznictwie. Jako przyprawa świetnie współgra z pieczonym drobiem i baraniną. Gałązki mirtu można wrzucać na żar w grillu podczas pieczenia kiełbasek czy szaszłyków. Mirt wchodzi w skład wielu kosmetyków, głównie męskich, ale też tych zwalczających trądzik. Z liśćmi mirtu można też lec w wannie i się w nich pławić - poprawia to ukrwienie skóry, działa odświeżająco i odkażająco. Albo w jego naparze umyć sobie włosy, co doda im połysku, odżywi je i podobno lekko przyciemni [nie sprawdzałam]. Mirt też doskonale działa na serce, a jego składniki podobno są świetnym środkiem na obniżenie cholesterolu. To co, próbować trzeci raz z nadzieją, że tym razem go nie zabiję w doniczce? Mirt. Zdjęcie ze sklepu Moim wawrzynem kilkakrotnie się chwaliłam [choć nie mogę sobie za cholerę przypomnieć gdzie], ale wawrzyn to potocznie... liście laurowe. Kiedy pisałam tekst "Pięć porad, których udzieliły mi czytelniczki...", powinnam dodać szóstą, właśnie o wawrzynie. Bo napisałam kiedyś tekst o gotowaniu obiadu chyba i pod nim któraś z dziewczyn skomentowała, że brakiem liści laurowych się nie przejmuje, bo jej sąsiadka ma hodowlę wawrzynu i liści zawsze ma pod dostatkiem. Zainteresowałam się, bo szczerze mówiąc, nie obchodziło mnie nigdy to, skąd pochodzą liście laurowe. Były to były. A okazało się, że można je hodować na parapecie i to wcale nie jest trudne! Oczywiście, jeśli nie masz dziecka, które poproszone o przyniesienie kilku listków, nie oberwie ci całego drzewka, zostawiając łysy krzak. Tak umarł mój wawrzyn. Do dziś mam jeszcze te zasuszone liście i nie mam już wawrzynu, ale kupię go przy następnych zakupach kwiatowych, pewnie w październiku. Oprócz oczywistego zastosowania: kuchnia [jeden liść świeżego liścia laurowego zastępuje na moje oko trzy wysuszone], naparem z jego liści można tonizować skórę i łagodzi na niej stany zapalne. Można też go pić i homeopaci pewnie polecają picie takiego wywaru jako najlepszy sposób na oczyszczenie organizmu i poprawienie trawienia. Liście wawrzynu. Zdjęcie z Tam też przepiękna sadzonka. O matko, czy ja w ogóle muszę coś pisać o alosie? Najczęstszy składnik w kosmetykach, samo przez się wiadomo, że ma dużo leczniczych i pielęgnacyjnych właściwości. Leczy trądzik, rany, pomaga przy alergiach i... oparzeniach. Nawet w domu, kiedy oparzysz się robiąc coś tam, możesz urwać kawałek liścia i przyłożyć, żeby szybciej się goiło i nie piekło. Picie zaś aloesu pomaga obniżyć cukier [co u mnie niewskazane, bo zawsze mam za niski]. Bardzo pięknie regeneruje skórę, stąd jego obecność w kosmetykach pielęgnacyjnych. No i przeczyszcza. Nawet za mocno. Można pić jego soki, tworzone są napoje aloesowe i nawet wina, ale serio, piłam kiedyś i bardzo mocno przeczyszczają. W ciąży i przy karmieniu nie polecam. Aloesy hoduje się łatwo, musi mieć tylko dużo światła i nawet wody nie potrzebuje za bardzo [idealny dla morderców wszelkiego kwiecia]. Ale jego ceny wcale nie są niskie. Ja swój na zdjęciu uratowałam, bo już umierał, upchany gdzieś między doniczki dużych fikusów. Jego cena była obniżona, z racji tego, że naprawdę wyglądał koszmarnie, ale odżył i rośnie. Jak się poprawi, spróbuję go rozmnożyć 🙂 zdrowe rośliny do domu: aloes Geranium pachnie pięknie tak trochę cytrynowo, korzennie. Jego zapach roznosi się na całą werandę i całkiem łatwo się je hoduje [kolejna pozycja dla morderców roślin]. Geranium odkaża, działa przeciwbólowo, przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo i moczopędnie. Dość powiedzieć, że kiedy starszego syna bolał ząb, przykładał do policzka liść geranium właśnie i trochę mi obdarł z nich roślinę. Ale przeżyła to i ma się dobrze. Z liści można też stosować napary i płukanki [łagodzi łupież, też pomaga przy trądziku i UWAGA rozstępach. Spokojnie z takim naparem liści lub samymi liśćmi włożonymi do kąpieli można się pławić w wodzie. Samodzielnie można też wykonać olejek z geranium, który pomaga przy katarach, zatokach i kaszlu. Ja też robiłam sobie uspokajającą lemoniadę z geranium - szatkowałam kilka liści, mieszałam je z miodem, po kilku godzinach dodawałam sok z cytryny i zalewałam to wodą. Aromatyczna i chyba lepsza od melisy. Podobno inhalacja z liści geranium działa nasennie. To muszę wypróbować, bo mam ogromne problemy z zaśnięciem ostatnio, a boję się brać jakieś tabletki, bo mam obawę, że rano nawet dzieci mnie z łóżka nie ściągną. zdrowe rośliny do domu: geranium Paproć na zdjęciu to Flebodium Phlebodium Blue star. Trochę inna od standardowej paproci, ale wciąż z jej rodziny i posiadająca jej właściwości. Paprocie w domach mogą kojarzyć się ze starymi babciami [podobnie jak geranium], ale akurat tutaj babcie wiedziały, co wybierały. Paprocie wracają na salony, do pięknych wnętrz i królują w nich, dostarczając swoich cudownych właściwości. Przede wszystkim oczyszczają powietrze. Są doskonałym filtrem i mimo że mieszkam praktycznie w lesie, mam moją paprotkę i zamierzam kupić kolejną. Na dworze u nas nie ma smogu, ale w mieszkaniu też chcę mieć świeże powietrze. Do tego paprocie neutralizują promieniowanie telewizorów, komputerów i komórek. Warto je mieć w salonie, gdzie stoi odbiornik. Lub w biurze. Zauważyliście, że w biurach zawsze stoją paprocie? zdrowe rośliny do domu: paproć Jeśli chodzi o zdrowe rośliny do domu, to żyworódka to bomba, a nie roślina. Nie dość, że jest idealna dla morderców kwiatów, to jeszcze jej właściwości są po prostu wspaniałe. To kolejna z roślin działających kojąco na skórę. Pomaga przy większości chorób układu oddechowego, można robić z niej syropy, napary, nalewki. Odsyłam do obszernego studium tutaj. I przepisów tutaj. Dość powiedzieć, że żując jej liść można sobie odświeżyć oddech, a sok z liści pomaga ukoić popękane brodawki, jeśli nie mamy pod ręką maści 🙂 Moja żyworódka dopiero pędzi kurierem, nie mogę się jej doczekać 🙂 Zdjęcie żyworódki pierzastej z allegro, aukcja tutaj. SKRZYDŁOKWIAT, DRACENA, PALMA, STORCZYK, ZIELISTKA, FILODENDRON, BLUSZCZ, FIKUS, SANSEWIERIA Te zdrowe rośliny do domu powinny być tuż obok paproci. Zarówno pojedynczo, jak i w grupie oczyszczają powietrze z toksyn zwłaszcza formaldehydu, benzenu i amoniaku, które pojawiają się w naszych mieszkaniach z tapet, mebli, dezodorantów, lakierów do paznokci, lakierów do mebli i wszystkiego, co wpadnie do nas otwartym oknem. Otaczając się nimi domu, otaczamy się też naturalnymi filtrami powietrza. Dracena i fikus są trujące dla kotów, więc z troski o Łajzę i Flejtucha [o nas też, jakbyśmy chcieli je zjeść] trzymamy je tam, gdzie koty nie mają możliwości wskoczyć. Dracena jest dość prosta w uprawie, fikus to taki obrażalski. Nie lubi, jak się go obraca i pokazuje to gubieniem liści. Mam jeszcze jednego fikusa pnącego, małą sadzonkę, ale ona jest wysoko i nie dałam rady jej zrobić zdjęcia. Skrzydłokwiat czekam właśnie na mój i zależy mi, żeby przyszedł jak najszybciej, bo jest przydatny w miejscach, gdzie działają monitory. A że jesień, to wiadomo, więcej czasu spędzamy w pobliżu tych sprzętów. Ale uważajcie, bo to nie jest roślina przyjazna dla kotów i dzieci [albo dzieci i kotów, jak wolicie]. Bluszcz - mój bluszcz akurat mieszka u mamy, bo przywiozłam go z Wawy i źle zniósł zmianę miejsca. Jest w niej u niej, a ja nie mam pojęcia gdzie mogłabym go trzymać, bo miejsca, gdzie koty nie wejdą zajęły geranium, aloes, fikus z draceną, filodendron i skrzydłokwiat, który do mnie zmierza. Filodendron i palma. Palma to chamedora wytworna, faktycznie piękna i zielona, filodendron variegata ma cudownie zielono-żółte liście. Sansewierię [na zdjęciu werandy stoi na stoliku pod niebieskim zegarem mam już kilka lat i szczerze mówiąc, nie wiem, jak przeżyła, bo kilka razy zapomniałam, że ją w ogóle mam 😀 Aż strach myśleć, ile tygodni, a nawet miesięcy mogła być niepodlewana. Zielistka i storczyk jeszcze nie są w moim zasięgu. Storczyka się boję, że ususzę, a na zielistkę brakuje mi już doniczek. Boję się, że jak ją kupię, to kupię doniczki, a jak kupię doniczki, to za dużo mi się spodoba, więc znów będę szukać kwiatków. Gdyby ktoś nie wierzył, czemu czasem zakupy bywają stresujące 😀 zdrowe rośliny do domu: palma moja taka wytworna Fikus i dracena. Fikusik mój beniaminek to ten po prawej. Lubię dziada, mimo że obrażalski. Palma i mój fidodnedendronnon. Zawsze mam problem z zapisaniem i wymówieniem tej nazwy. Ustawiłam je przy oknie, bo myślałam, że będzie ładnie, ale jest głupio, bo dilododndrendon zazwyczaj stoi na górnej półce i na parapecie jakoś tak mi nie wygląda. Pierdolniczek werandowy. To tu się dzieje większość prac ogrodowych jesienno-wiosennych. DRZEWKA CYTRYNOWE I POMARAŃCZOWE Takie drzewko kupiła sobie ostatnio Magda z Wnętrza Zewnętrza. Rośliny cytrusowe poprawiają nastrój, a ich olejki działają uspokajająco. Zamierzam sobie takie kupić na poddasze, jak już wreszcie je wyremontujemy, bo tam będzie ciepło i słonecznie. Drzewko pomarańczy. Źródło: Melisa lekarska, mięta (różne gatunki), oregano, szałwia lekarska, szczypiorek, rozmaryn, tymianek pospolity [wieloletnie], pietruszka [dwuletnia], rzeżucha, kolendra, majeranek, bazylia [jednoroczne] wszystko to można zjeść i z powodzeniem hodować i to są chyba najbardziej zdrowe rośliny do domu. Z powodzeniem - to piszę trochę z przekąsem, bo nigdy nie miałam ręki do ziół. Albo o nich zapominałam, bo w kuchni mam ciemno, a na parapetach inne kwiaty i nie chciało mi się wychodzić po nie na dwór, gdzie je sadziłam, albo coś z nimi zawsze zepsułam. Ale poddawać się nie będę. Kolejne podejście do ziół na wiosnę 🙂 ZDROWE ROŚLINY DO DOMU - PODSUMOWANIE W zestawieniu znajdziecie i takie zdrowe rośliny do domu, które w całości możecie zjeść, i takie, które służą jedynie z daleka człowiekowi. Są takie, o które dbać jest prosto, ale i takie, które wymagają więcej wprawy. Ja wciąż się wprawiam, uczę się. Jeśli mogę dać jakąś radę dla początkujących, którzy chcą zacząć swoją przygodę z kwiatkami, to powiem, że mi pomógł szkolny zeszycik. Taki malutki kajecik, w którym zapisywałam, co i ile dana roślina potrzebuje, jak się w ogóle nazywa [czasem to wyglądało tak: zielona, pierzasta w doniczce utłuczonej z boku: podlewać raz w tygodniu, przesadzić w kwietniu :D]. Czemu tak? Bo zauważyłam, że do dbania o rośliny zniechęcał mnie czas, jaki poświęcałam na zapamiętanie nazwy rośliny albo znalezienie, jak się nazywa, a potem studiowanie czegoś, co już studiowałam, ale zapomniałam: jak ją podlewać, kiedy przesadzać, gdzie powinna stać. Taki zeszycik albo karteczka na lodówce jest bardzo pomocna, jeśli zaczynasz swoją przygodę z kwiatami. I spodziewam się, że zaraz moje czytelniczki-ogrodniczki będą prostować to, co napisałam lub czego nie napisałam i pochwalą się, jakie kwiaty lubią najbardziej. Ja się chętnie dowiem nowych rzeczy, a mój portfel zblednie, kiedy zachcę nowych pięknych kwiatów 🙂 Udostępnij wpis➡A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ➡Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku Jestem o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej historię znajdziesz TutajAle ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:

To kwiaty doniczkowe do domu na parapet, bo lubią jasne miejsca, choć nie powinny stać w pełnym słońcu. Wymagają umiarkowanego podlewania. Trzeba je co jakiś czas przycinać, żeby od nowa zakwitły. Nie są to najłatwiejsze kwiaty do uprawy, ale ich piękny wygląd wynagradza wszystkie trudy.

Złotook to popularny owad w Polsce, który jest praktycznie niewidoczny wiosną i latem. Pojawia się dopiero kiedy następują chłodniejsze dni. Dowiedz się, jakim owadem jest Złotook pospolity i czy trzeba się go występują naturalnie w przyrodzie. Oczywiście nie wszystkie pozytywnie oddziałują na rośliny. Niektóre z nich nie mają wręcz żadnej specjalnej funkcji w przyrodzie, natomiast inne, jak najbardziej tak. Złotook pospolity występuje często w domach i pomaga w ochronie roślin doniczkowych przed szkodnikami. Nie zabijaj go, gdyż ten jedynie szuka bezpiecznego schronienia w ciepłym miejscu przed zimą. Chcesz wiedzieć więcej na temat tego owada? Niżej znajdziesz wiele ciekawych należy do gatunku owadów rzędu sieciarek. Obecnie w kraju znajdziesz około 27 gatunków tego typu owadów. Te najczęściej występują w lasach i w drzewach nieopodal ludzkiej działalności. Pamiętaj, że według specjalistów są to wysoce pożyteczne owady, których nie należy się pozbywać ze swoich ogrodów oraz domów. Larwy Złotooka w sezonie wegetacyjnym odżywiają się takimi elementami, jak:mszyce;przędziorki czerwce;miodówki;larwy na temat tych owadów jest fakt, iż potrafią zjeść nawet 450 mszyc w ciągu 2 tygodni. To niesamowity wynik biorąc pod uwagę naprawdę niewielkie rozmiary owada. Do cech, które charakteryzują Złotooki, zaliczamy:delikatną budowę ciała;zieloną lub delikatnie żółtą barwę ciała;smukłą strukturę;żyłkowane skrzydła o dużej że Złotooki nie są widoczne w naturze na co dzień. Zaobserwujesz je najłatwiej w miesiącach jesiennych, kiedy to owady poszukują bezpiecznego i ciepłego miejsca do funkcjonowania. Chcesz pozbyć się kolonii mszyc, które zadomowiły się na roślinach w twoim domu? W takim razie pozwól, aby dorosłe Złotooki przezimowały zimę na roślinach doniczkowych. Jeśli owad tego gatunki pojawi się w domu nie warto go zabijać. Zapewnij mu odpowiednie warunki do przetrwania zimy, a rośliny doniczkowe na pewno ci się skutecznie zjadają mszyce, ale są mocno wrażliwe na mróz. Głównie z tego względu najlepiej wypełnij miejsca, gdzie składają jaja słomą lub innym ciepłym materiałem. Chcesz wiedzieć, gdzie najczęściej spotkasz Złotooki? Głównie w takich miejscach, jak:piwnice;strychy;pomieszczenia mieszkalne o wyższych a szkodniki na roślinach – sposób na zdrowe rośliny doniczkowe w domu i na tarasieZanim wystraszysz się tego niewielkiego owada, pamiętaj że ten jest w 100% bezpieczny dla każdego człowieka. Pamiętaj, że niewielkie owady na zimę zawsze szukają schronienia. Przyjmij Złotooki do swojego domu, a pozbędziesz się wszystkich szkodników roślin pojawiających się na łodygach i liściach. Śmiało można powiedzieć, że owady Złotookowate skutecznie pożerają mszyce, przędziorki i inne szkodniki się, czy można sztucznie przyciągnąć te owady do roślin doniczkowych i ogrodowych? Jak najbardziej tak! Dorosłe owady są wyczulone na wilczomlecze, krwawniki oraz macierzanki. Każdy Złotook lubi też jarzębinę, wierzbę oraz nektary i rozwija się Złotook? Podpowiadamy!Złotooki rozwijają się ze złożonych wcześniej larw po około 6 dniach. Na samym początku dorosłe osobniki składają jaja w specjalnych koloniach. Uwaga! Samica Złotooka jest w stanie samodzielnie złożyć nawet do 400 jaj. Po wylęgnięciu się larw te zaczynają od razu samodzielnie polować na mszyce oraz inne szkodniki roślin. Analiza cyklu życia Złotooka wskazuje na trzy etapy jego rozwoju. Złotooki linieją, zwiększają swoje rozmiary, aby następnie dojrzeć i stworzyć biały oprzęd wśród liści. W tej postaci dokonuje się przepoczwarzenie, a średnio po 14 dniach z kokonu wychodzi zupełnie nowy Złotooka nie jest zbyt mocno charakterystyczny. Owad ma wielkość do 1,5 cm długości i rozpiętość skrzydeł maksymalnie do 5 cm. Całe ciało owada pokryte jest cienkimi żyłkami, natomiast oczy zawsze są duże i mają piękny, złoty połysk. Złotook jest delikatnym owadem, któremu łatwo zrobić krzywdę. Ze względu na stonowaną barwę i niewielkie rozmiary bardzo ciężko dostrzec go nawet w miesiącach warto dbać o Złotooki?Każdy Złotook to pożyteczny owad, który zasługuje na bezpieczne schronienie w chłodniejsze dni w ciągu roku. Chcesz pomóc przetrwać tym owadom? W takim razie stosuj dwie zasady:twórz miejsca w ogrodach, gdzie Złotooki mogą bezpiecznie schronić się przed zimnem np. skrzynki wypełnione słomą lub liśćmi;pozwalaj na przebywanie owadów w domu lub w zdecydujesz się na drugą opcję, nie musisz już stosować żadnych środków ochrony roślin. Złotooki skutecznie pozbędą się mszyc oraz innych szkodników z powierzchni liści oraz łodyg niemalże każdej rośliny doniczkowej. Podsumowując – dbaj o to, aby Złotooki żyły jak najdłużej i mogły żywić się nektarem roślinnym oraz artykuły:

ኗክմεπըւес хеձенте оդυኂ	Праጹαւθρօ հеጴሐ ጋրюхиዕоκу
Кли иኽερուнт цеջеսըዥαπ	Оኦምт դ
Од иժ	ቃ ωшеգυ
ጥуцаዞըፓጹχα иврикрሴ	Рեዠυֆа ուլу ፖаηω

Aloes został wymieniony przez NASA jako jedna z najlepszych roślin pokojowych, które poprawiają jakość powietrza w pomieszczeniach. W nocy uwalnia tlen, oczyszczając powietrze w całym domu. Dzięki temu nasz mózg jest odpowiednio dotleniony, co z kolei pomaga nam zasnąć i pozytywnie wpływa na ogólną jakość naszego snu.

Smog wdziera się przez okna? W walce z toksycznymi związkami sięgnij po pomoc roślin. Oto rośliny oczyszczające powietrze, których nie musisz wcale długo szukać. Kto wie, może jedna z nich już od dawna stoi na Twoim parapecie? Choć na pewno nie zastąpią dobrego filtra, rośliny oczyszczające powietrze na pewno pomogą poprawić jakość atmosfery w mieszkaniu. To najłatwiejszy i najmilszy dla oka sposób na walkę z zanieczyszczeniami, a w roli oczyszczających powietrze pomocników świetnie sprawdzą się nawet popularne gatunki, które od lat goszczą w naszych domach. 1. Skrzydłokwiat (Spathiphyllum) Forest & Kim Starr, CC BY via Wikimedia Commons Ta piękna roślina oczyszcza powietrze z różnego rodzaju lotnych związków organicznych, zwłaszcza benzenu i acetonu. Benzen może być zawarty w woskach do drewna, lakierach i farbach, natomiast aceton w różnego rodzaju środkach czystości, zmywaczach do lakierów czy nawet emitowany przez urządzenia elektroniczne. Należy jednak uważać - skrzydłokwiat może okazać się trujący dla wielu zwierząt. 2. Rapis wyniosły (Rhapis excelsa) Forest & Kim Starr, CC BY via Wikimedia Commons Jedną z popularniejszych substancji, jaką pochłania rapis wyniosły, jest amoniak - znajdziemy go w dużej mierze w wielu detergentach, barwnikach i różnego rodzaju barwionych tekstyliach. Roślina ta pięknie prezentuje się zarówno w nowoczesnych, minimalistycznych wnętrzach w stylu skandynawskim, jak i wśród otoczeniu antyków. Rapis trzymany w dużych donicach i odpowiednio pielęgnowany wyrasta do imponujących rozmiarów. 3. Bluszcz pospolity (Hedera helix) Sannicolasdeugarte, CC BY-SA via Wikimedia Commons Ta popularna w naszym regionie roślina okazuje się mieć bardzo pozytywny wpływ na nasze otoczenie - absorbuje ona formaldehyd, który uznawany jest za jedną z najbardziej rozpowszechnionych substancji zanieczyszczających powietrze. Opary formaldehydu emitowane są w spalinach samochodowych. Wielką zaletą bluszczu pospolitego jest fakt, że nie potrzebuje zbyt wiele słońca, więc nie będziemy mieli problemu ze znalezieniem dla niego miejsca. Warto więc nie tylko ozdabiać nim mury domów i ogrody, lecz także przenieść do wnętrz. 4. Paprotka (Nephrolepis exaltata) Mokkie, CC BY-SA , via Wikimedia Commons Paprotka, a dokładniej nefrolepis wyniosły, to roślina, którą znajdziemy w wielu domach - piękna, prosta w utrzymaniu, efektowna i bardzo łatwo dostępna. Mało kto zdaje sobie sprawę, że trzymanie jej w domu pozytywnie wpływa na powietrze. Paproć, podobnie jak wcześniej wspominany bluszcz pospolity, pochłania znaczną część unoszącego się formaldehydu. A jak pięknie prezentuje się w plecionych z białych sznurków koszyczkach, które podwiesza się pod sufitem! 5. Dracena obrzeżona (Dracaena marginata) Forest & Kim Starr, CC BY via Wikimedia Commons Stawiając dracenę obrzeżoną w domu, zapewnimy sobie oczyszczanie powietrza z gazów uwalnianych przez takie substancje jak ksylen, trójchloroetylen i formaldehyd, które spotkamy w wielu rozpuszczalnikach, farbach oraz preparatach uszczelniających. Roślina ta potrafi wyrosnąć nawet na wysokość 2 metrów, jednak odpowiednio pielęgnowana i zasadzona w mniejszej doniczce, nie będzie osiągała tak imponujących rozmiarów. 6. Epipremnum złociste (Epipremnum aureum) Bff, CC BY-SA , via Wikimedia Commons Kolejny orędownik w walce z formaldehydem sprawdzi się także w oczyszczaniu powietrza z benzenu i tlenku węgla. Dodatkowo epipremnum - bo o nim mowa - pięknie prezentuje się we wnętrzach i pozwala na wiele aranżacji - jego długie pnącza mogą piąć się po różnych powierzchniach, płożyć wzdłuż półek czy zwisać z podwieszanych donic. Jest to również jedna z najłatwiejszych roślin do pielęgnacji - nie lubi zbytniej wilgoci. 7. Sansewieria (Sansevieria trifasciata) Photo by David J. Stang, CC BY-SA , via Wikimedia Commons Sansewieria również jest jedną z najłatwiejszych w utrzymaniu roślin - nie wymaga częstego podlewania i nie straszne jej okresy długiej suszy fundowane przez zapominalskich. Jak trzymanie jej w domu może wpłynąć na nasze powietrze? Oczyści je ona z benzenu i formaldehydu. W naszym klimacie i warunkach domowych sansewieria niezwykle rzadko wydaje kwiaty. 8. Zielistka Sternberga (Chlorophytum comosum) Mokkie, CC BY-SA , via Wikimedia Commons Zielistka Sternerba rośnie stosunkowo szybko, a jej główna kępa osiąga rozmiary nawet do 45 cm szerokości i wysokości - nieprzelewana i postawiona w jasnym, choć nie słonecznym miejscu, będzie piękną ozdobą domu. Jej liście pochłaniają wiele substancji, a przede wszystkim - podobnie jak wiele innych roślin z zestawienia - formaldehyd i benzen. 9. Begonia (Begonia semperflorens) Kor!An (Корзун Андрей), CC BY-SA , via Wikimedia Commons Jedna z niewielu roślin kwitnących w naszym zestawieniu, begonia wiecznie kwitnąca, będzie piękną ozdobą mieszkania. Jest ona dość wymagająca w uprawie - lubi ciepłe i nasłonecznione stanowiska, a także odpowiednie nawożenie i podlewanie, dlatego polecamy ją osobom, które mają czas i przede wszystkim lubią dbać o rośliny. Wysiłek się opłaci, ponieważ poza pięknymi kwiatami, będziemy mogli cieszyć się powietrzem oczyszczonym z benzenu, a także oparów toulenu - związku znajdującego się w wielu farbach, woskach i rozpuszczalnikach. 10. Aglaonema (Aglaonema Schott) Agloanema, fot. Mało wymagająca w uprawie roślina o wyjątkowo atrakcyjnie prezentujących się liściach, które zdobią oryginalne jasne wzory i cętki. Oryginalnie rosła w lasach tropikalnych, ale sprawdza się idealnie jako roślina doniczkowa w mieszkaniach, usuwając jednocześnie ksyleny i formaldehyd. Lubi ciepłe, ale nie bezpośrednio nasłonecznione miejsca, temperaturę pokojową (20-24 stopni Celsjusza) i odpowiednią wilgotność podłoża oraz powietrza. W lecie należy więc pamiętać o jej regularnym podlewaniu i systematycznie zraszać liście. Koniecznie pamiętajmy także, że jej części zawierają mocno toksyczny sok podrażniający śluzówkę, a po przedostaniu się do organizmu, nawet uszkadzający układ nerwowy i zaburzający pracę serca. Prace pielęgnacyjne przy niej należy wykonywać więc w rękawiczkach, a ponadto nie hodować jej w domu, gdzie są małe dzieci lub zwierzęta domowe, które lubią skubnąć sobie nieco zieleniny. 11. Areka (Chrysalidocarpus lutescens) Areka, fot. Łatwa w pielęgnacji i silnie oczyszczająca powietrze, a ponadto wyjątkowo efektowna. Areka nazywana także złotą palmą w Holandii, pochodzi z Madagaskaru, ale hodowana jest obecnie na całym świecie. Efektowny wygląd zawdzięcza trzcinowatym łodygom zakończonym zielonymi i pierzastymi liśćmi. Można stawiać ją w jasnych mieszkaniach i pomieszczeniach, unikając jednak ekspozycji na bezpośrednie działanie słońca i chroniąc przed przeciągami. Optymalne temperatury dla areki to 18-24 stopnie Celsjusza. Należy także pamiętać, aby ziemia w doniczce, gdzie rośnie, była stale wilgotna. Oczyści powietrze z ksylenów, formaldehydu oraz toluenu wykorzystywanego do produkcji żelów, sprayów, farb do włosów i lakierów do paznokci. Sprawdzi się więc świetnie w takich miejscach, jak gabinety kosmetyczne czy salony fryzjerskie. 12. Złocień wielokwiatowy/chryzantema (Chrysanthemum morifolium) Chryzantemy, fot. Choć kojarzy się głównie z 1 listopada, kiedy stawiamy doniczki z chryzantemami na grobach bliskich osób, jednak to właśnie ta urokliwa roślina jest jednym z najskuteczniejszych oczyszczaczy powietrza z trujących związków chemicznych. Usuwa wszystkie pięć najszkodliwszych związków znajdowanych współcześnie w wielkich miastach: trichloroetylen, ksyleny, tulen, formaldehyd, benzen i amoniak. Może stać w domu w miejscu suchym i nasłonecznionym. Należy ją regularnie podlewać, aby zachować wilgotną, lecz niezbyt przelaną glebę i stawiać wyżej, aby nie dosięgły jej dzieci lub zwierzęta. 13. Aloes (Aloe vera) Aloes, fot. Stan Shebs, CC BY-SA Należący do sukulentów aloes ze swoimi sztywnymi, zielonymi i ząbkowanymi na brzegach liśćmi to nie tylko roślina o właściwościach leczniczych, ale także ograniczająca obecność w powietrzu formaldehydu i benzenu. Wymaga dość dużej ilości światła i dodatnich temperatur, a także sporo miejsca. Potrafi bowiem rozrastać się do dużych rozmiarów. Warto stawiać go więc zimą przy dużym oknie i pamiętać, aby nie podlewać go zbyt obficie. Znacznie lepiej zniesie kilkudniowe przesuszenie. 14. Chamedora wytworna (Chamaedora elegans) Chamedora wytworna, fot. Piękna, długowieczna palma należąca do rodziny arekowatych pozwoli na usunięcie z powietrza, którym oddychamy trichloroetylenu, formaldehydu, benzenu, ksylenów oraz tlenku węgla, a dodatkowo wspaniale je nawilży. Dobrze rośnie w głębi pomieszczeń, w cieniu lub półcieniu. Należy pamiętać o umiarkowanym jej podlewaniu oraz zraszaniu liści miękką wodą. 15. Filodendron czerwieniejący (Philodendron erubescens) Filodendron, fot. Usuwający z powietrza szkodliwe związki formaldehydu filodendron jest rośliną łatwą w pielęgnacji i często uprawianą w mieszkaniach. Nie należy narażać go na ostre światło słoneczne. Najlepiej znosi półcień i temperaturę 18-24 stopnie Celsjusza. Nie można go jednak uprawiać w mieszkaniach i domach, gdzie są małe dzieci lub zwierzęta. Wytwarza bowiem substancje drażniące śluzówkę, co może prowadzić do bólów brzucha, biegunki lub wymiotów, a w przypadku kotów potrafi być nawet śmiertelnie niebezpieczne. 16. Fikus benjamina/figowiec płaczący (Ficus benjamina) Fikus benjamina, fot. Efektowny wygląd, możliwość kształtowania przez przycinanie i dobroczynne właściwości oczyszczające powodują, że figowiec płaczący jest chętnie uprawianą w domach rośliną. Pozbędziemy się dzięki niemu szkodliwych ksylenów, formaldehydu, benzenu, amoniaku i oktanu. Jest dość łatwy w uprawie, należy mu jednak znaleźć właściwe miejsce w domu, nie nazbyt nasłonecznione i niezbyt cieniste. Źle znosi bowiem przestawianie czy skoki temperatur. Niestety jako już kolejna roślina w naszym zestawieniu, nie powinien on być hodowany w domach, gdzie są małe dzieci i zwierzęta. Fikus benjamina jest bowiem silnie trujący. 17. Asparagus gęstokwiatowy/szparag Sprengera (Asparagus densiflorus) Asparagus wielkokwiatowy, fot. Nieco zapomniana w uprawach domowych roślina pochodząca z RPA tworzy efektowne, jasnozielone kępy przewieszających się pędów, które usuną z powietrza takie związki toksyczne, jak formaldehyd, ksyleny, toulen, benzen i trichloroetylen. Będzie pięknie się prezentował uprawiany w jasnych, ale nie bezpośrednio nasłonecznionych miejscach i podlewany dopiero w momencie przeschnięcia wierzchniej warstwy gleby. Raz w tygodniu warto zasilać go połową zalecanej dawki nawozu do roślin zielonych. 18. Hoja różowa (Hoya carnosa) Hoja różowa, fot. Efektowna, choć dość kapryśna roślina pokojowa, pochodząca z krajów tropikalnych. Ma piękne kwiaty wyglądające jak ulane z wosku, odwrócone parasolki. Usuwa trujące związki formaldehydu, benzenu i toluenu. Możemy liczyć na jej kwitnienie, jeśli zapewnimy jej stałe, jasne, ale nie nazbyt nasłonecznione miejsce bez przeciągów. Nie należy jej przelewać, warto natomiast co jakiś czas zraszać delikatnie liście. 19. Trzykrotka (Tradescantia) Trzykrotka, fot. To jedna z najbardziej lubianych roślin doniczkowych, dzięki łatwości jej uprawy oraz atrakcyjnemu wyglądowi. Usuwa z powietrza trichloroetylen, benzen, ksyleny, formaldehyd i toluen. Może stać w dowolnym miejscu, służy jej zarówno jasne światło, jak i cień, choć optymalne będzie stanowisko z rozproszonym latem światłem. Rośnie dość szybko, więc jej pędy można przycinać do pożądanej długości. 20. Daktylowiec niski (Phoenix roebelinii roebelenii) Daktylowiec niski, fot. Ceniona za egzotyczny, tropikalny wygląd palma daktylowa nazywana także daktylowcem to również roślina przyczyniająca się do zdrowszego powietrza w naszym otoczeniu. Usuwa bowiem z niego ksyleny i formaldehyd. Pochodząca z Indii roślina osiąga w naszych mieszkaniach niezbyt duże rozmiary, dzięki czemu łatwiej wygospodarować dla niej miejsce. Powinna stać w słonecznym, ale osłoniętym od wiatru miejscu, jeśli latem wynosimy ją na zewnątrz. W zimie trzeba jej natomiast zapewnić dobrze oświetlone i ciepłe miejsce, w którym temperatura nie spadnie poniżej 16 stopni Celsjusza. Fot. tytułowa: Obraz photochur z Pixabay.

Jakie kwiaty doniczkowe w domu. 10 sposobów ciekawej ekspozycji kwiatów doniczkowych w domu Metaloplastyka zapewni nam też ciekawe gięte kwietniki naścienne na których ładnie prezentują się rośliny o przewieszających się liściach np. Maranta białounerwiona Maranta leuconeura ma liście owalne i pokryte białym żyłkowaniem zaś

Kwiaty doniczkowe wpływają na nasze zdrowie, wydzielając różne związki chemiczne. Warto uprawiać w domu kwiaty doniczkowe, bo poprawiają samopoczucie, dodają sił, czasem wręcz leczą. Ale muszą być dobrze dobrane! Przeczytaj więc o zależności między kwiatami doniczkowymi a zdrowiem! Niektóre kwiaty doniczkowe produkują tlen, inne poprawiają samopoczucie lub wyzwalają pokłady kreatywności. Spis treściKwiaty doniczkowe to nawilżenie powietrzaTe rośliny oczyszczą powietrze w Twoim domu! [WIDEO]Kwiaty doniczkowe to aromaterapiaKwiaty doniczkowe to lepsze samopoczucieKwiaty doniczkowe - gatunki trujące Kwiaty doniczkowe nie tylko cieszą oko. Wydzielane przez kwiaty doniczkowe substancje oraz emitowane promieniowanie ma istotny wpływ na organizm człowieka. Okazuje się też, że w różnych etapach życia potrzebujesz w swoim otoczeniu różnych roślin. Kwiaty doniczkowe to nawilżenie powietrza Dobre samopoczucie, kreatywność, stan zdrowia zależą od jakości powietrza, jakim oddychamy, a kwiaty doniczkowe potrafią zniwelować szkodliwe wpływy środowiska. 1. Kwiaty doniczkowe dostarczają tlenu. Tam, gdzie przebywa dużo ludzi i stężenie dwutlenku węgla jest większe (np. sale konferencyjne), dobrze jest uprawiać alturium, skrzydłokwiat, scindapsus czy daktylowiec niski. Należy pamiętać, że nocą, przy braku światła, fotosynteza (dzięki niej rośliny wydzielają tlen) ustaje, więc rośliny nie powinny znajdować się w sypialniach. Wyjątkiem są: aloes, kaktus bożonarodzeniowy, sansewieria gwinejska i storczyk, który właśnie nocą wydziela tlen. Sprawdź też: Rośliny oczyszczające powietrze 2. Kolejną ważną zależnością między kwiatami doniczkowymi a zdrowiem człowieka jest ta, że zwiększają one wilgotność powietrza. Obliczono, że do przyrostu 1 g masy zielonej rośliny potrzebują średnio od 200 do 2000 g wody. Po oddaniu energii wyparowuje ona przez liście i poprawia jakość powietrza. Wśród kwiatów doniczkowych do najlepszych "nawilżaczy powietrza" należą szeflera i paproć. Wilgotne powietrze zawiera więcej korzystnych jonów ujemnych niż powietrze suche. Czytaj też: Jak działa nawilżacz powietrza? 3. Kwiaty doniczkowe zwalczają też bakterie, wirusy i zarodniki grzybów. Dzieje się tak dzięki wydzielanym przez nie lotnym substancjom fitoncydom, zwanym czasami roślinnymi antybiotykami. 4. Kwiaty doniczkowe oczyszczają powietrze ze szkodliwych substancji. Coraz częściej stosujemy w mieszkaniach tworzywa sztuczne, tapety, syntetyczne tkaniny, kleje, lakiery. Mogą one powodować zmęczenie, bóle głowy, łzawienie oczu, podrażnienie błon śluzowych nosa i gardła (powracające infekcje), trudności z oddychaniem, alergie, astmę, a nawet zaburzenia systemu nerwowego. Odpowiednio dobrana roślina skutecznie ograniczy ich niezdrowe oddziaływanie. Prowadzone przez NASA doświadczenia dowiodły, że rośliny są zdolne do rozkładania szkodliwych substancji znajdujących się w ich otoczeniu. Wnioski tych badań zastosowano w "ziemskiej" praktyce. W biurach, gdzie używa się wielu sprzętów produkujących szkodliwe związki, niezastąpionymi filtrami okazały się difenbachia i fikus Beniamina. Difenbachia ułatwia także koncentrację, a fikus pobudza. Te rośliny oczyszczą powietrze w Twoim domu! [WIDEO] 7 roślin, które oczyszczają powietrze w domu Na osoby starsze pozytywny wpływ ma fiołek afrykański, a także begonia, które pozytywnie nastawiają do życia. Ludziom nieśmiałym poleca się anturium (szczególnie wtedy, gdy ktoś ma trudny problem do rozwiązania). W rehabilitacji i przy osłabieniach spowodowanych długotrwałym stresem pomocna jest bugenwilla. Kwiaty doniczkowe to aromaterapia Zapach najszybciej wpływa na zmianę samopoczucia, ponieważ impulsy zapachowe są łatwo przenoszone do mózgu. Pachną głównie kwiaty, ale substancje odpowiedzialne za aromat znajdują się we wszystkich częściach rośliny: w liściach, pędach, korzeniach, nasionach i owocach. Jaśmin lekarski intensywnie pachnie podczas kwitnienia - jego woń relaksuje, działa stymulująco i antydepresyjnie. Zalecany jest także przy "męskich" dolegliwościach. Drzewko pomarańczowe i cytrynowe - intensywnie pachną zarówno kwiaty, jak i liście. Działają uspokajająco, ale nie otępiają, wręcz przeciwnie - poprawiają koncentrację i pobudzają do działania. Powodują zmniejszenie tremy i lęków. Gardenia - jej zapach wspomaga wychodzenie z depresji, dodaje optymizmu i radości życia. Stefanotis bukietowy - sprzyja współpracy, powinno się ją stawiać w pomieszczeniach, w których przebywa dużo osób. Pelargonie - szczególnie silnie pachną odmiany nazywane geranium. Przeciwdziałają depresji, łagodzą zmienne stany emocjonalne. Mają również właściwości antyseptyczne. Kwiaty doniczkowe to lepsze samopoczucie Wielu naukowców uważa, że kolor zielony poprawia pracę płuc i krążenie krwi. Niektóre badania wykazują nawet, że pogłębia oddech. Ale zieleń roślin doniczkowych przede wszystkim dobrze działa na psychikę człowieka - uspokaja nerwy i koi oczy. Jasne plamiaste są bardziej stymulujące. Według wschodniej sztuki aranżacji przestrzeni - feng shui - ważne są kształty liści. Okrągłe, miękkie i cienkie (np. bluszcz, begonia, fiołek) wydzielają energie łagodne. Natomiast liście twarde, ostre i szpiczaste (sansewieria, juka, agawa) prowokują do działania. Są też doskonałą ochroną przed wpływami zewnętrznymi. Ale nie należy ich ustawiać blisko miejsc, w których się pracuje lub odpoczywa (biurko, tapczan), ani tam, gdzie przez dłuższy czas przebywają dzieci. Przeczytaj również, jak kolory wpływają na poprawę samopoczucia! Wiele roślin ma działanie uniwersalne. Wywierają korzystny wpływ na cały organizm. Należą do nich paproć Nefrolepis - rozkłada większość szkodliwych związków chemicznych, nawilża i ujemnie jonizuje powietrze, oczyszcza układ nerwowy, przywraca równowagę; zielistka Strengera Chlorophytum comosum - poprawia humor, dodaje energii. Doskonale oczyszcza powietrze z wielu szkodliwych związków; drzewko pomarańczowe lub cytrynowe - wywołuje radość i dobry nastrój oraz wyzwala energię życiową; bluszcz - znakomicie filtruje powietrze (rozkłada aldehyd mrówkowy), nastraja optymistycznie, rozbudza ciekawość i kreatywność. Jeśli "klimat" jest zbyt suchy otaczaj się kwiatami doniczkowymi o liściach dużych i cienkich. Dlaczego? Takie rośliny wyparowują więcej wody niż te, które mają małe i mięsiste liście (np. sukulenty, które przystosowały się do magazynowania wody). Kwiaty doniczkowe - gatunki trujące Niektóre kwiaty doniczkowe zawierają substancje trujące. Są to difenbachia, filodendron, oleander pospolity, Zantedeschia aethiopica, kalia, Allamanda catharica, kroton, Dipladenia, wilczomlecz piękny (gwiazda betlejemska), Euphorbia pulcherrima, Pachypodium, bluszcz Hedera helix, kliwia pomarańczowa. Gdy w domu są małe dzieci, lepiej z nich zrezygnować, mimo że są niebezpieczne tylko w bezpośrednim kontakcie ze skórą lub gdy je zjemy. Przecież nie zawsze można dziecku wytłumaczyć, dlaczego liście pietruszki hodowanej na parapecie są do jedzenia, a difenbachii nie. Hodując te trujące piękności, warto przestrzegać dwóch zasad: ustawić kwiaty doniczkowe w miejscu niedostępnym dla dzieci i zwierząt domowych, a zabiegi pielęgnacyjne (przesadzanie, mycie liści, usuwanie uszkodzonych części) wykonywać w rękawiczkach. miesięcznik "Zdrowie"

OLlm4.

xxl6n85ger.pages.dev/22

xxl6n85ger.pages.dev/56

xxl6n85ger.pages.dev/24

xxl6n85ger.pages.dev/12

xxl6n85ger.pages.dev/5

xxl6n85ger.pages.dev/19

xxl6n85ger.pages.dev/9

xxl6n85ger.pages.dev/87

najzdrowsze kwiaty doniczkowe w domu